i po zabawie
byłem cywilem e39 i jak to zwykle bywa po imprezie same straty - opony na smietnik (akurat w tym tygodniu zimówki by sie przydały

) i coś z zawiasem się zesrało bo nie trzyma geometrii i coś bije (mimo zmiany koł)
wrażenia z obiektu spoko
wyznaczony taki niby karting ale jest dość szybki - czasem leci się odkręcona "trójką"
asfalt nowy - równy
po wypadnięciu z nitki małe ryzyko uszkodzenia auta
jest też spora asfaltowa hopka ale trasę ustawili omijając ją po płytach (prawdę mówiąc gdyby po niej jechać to loty mogłby być spore)
trochę żal, że projektując nie wykorzystali całej szerokości pasa startowego bo można by było jeszcze bardziej urozmaicić nitke toru
jeżdżenia wyszło niemało - ok. 50km